sobota, 4 maja 2013

Trening

heii!

Ostatnio przeglądałam bloga Lucy i znalazłam posta o ćwiczeniach (http://lucy-luucy.blogspot.com/2013/04/cwiczenia.html). Zainspirowało mnie to! Postanowiłam więc,robić 4-5 razy dziennie zestaw ćwiczeń, które dokładnie opisała Lucy. Szczerze mówiąc już widzę efekty (trenuję od tygodnia) nie chce się wierzyć,ale jednak. Mam nadzieję,że w ciągu miesiąca zacznie robić mi się,ten mój wymarzony sixpack. Chciałabym,żeby mój brzuch,nie był przesadzony,tzn jestem dziewczyną,nie mogę mieć brzucha umięśnionego jak facet,ale jednak drobny sześciopak nie zaszkodzi ;) Już się nie mogę się doczekać..mam nadzieję,ze moja "praca" nie pójdzie na marne.

Kurcze,zbliżają się egzaminy. Flet,Kształcenie słuchu,Audycję muzyczne (tzn Historia muzyki). Jejku,już jestem strasznie zestresowana,a to dopiero (albo już) za niecałe dwa tygodnie.Tak teoretycznie jestem dobrze przygotowana,ale dochodzi do tego zdenerwowanie,które daję o sobie znaki,szczególnie podczas takich właśnie egzaminów. Kształcenie słuchu zapowiada się trudne,bardzo,cały test jest ze słuchu,czyli po na przykład kilkakrotnym odtworzeniu nagrania jakiegoś utworu,musisz go zapamiętać,a następnie zaśpiewać nazywając dźwięki. Może nie brzmi to tak strasznie jak to czytacie,ale nie jest to przynajmniej dla mnie najprostsza sprawa.Jeśli chodzi o "Audycje" to jestem chyba najbardziej pewna siebie. Test nie jest raczej trudny,w każdym razie nie da się go oblać (tak nam mówi nauczycielka). Tym jednym się cieszę. Mam teraz bardzo dużo pracy,możliwe,że posty będą pojawiać się rzadziej. Ale mam nadzieję,że rozumiecie mnie :) Od czerwca będę codziennie wchodziła na bloga i pisała dłuuuugie posty,ale bez przesady :)

Dzisiaj miałam imieniny. Dostałam góry ubrań! Fajnie dzisiaj było,obeszłam chyba wszystkie możliwe sklepy i kupiłam mnóstwo ciuszków. Jutro dodam zdjęcia. :)

Już jest Maj,Jeju,"Jak ten czas szybko leci",jeszcze niedawno szłam na rozpoczęcie roku szkolnego..a teraz? zaraz wybieram się na rozdanie Świadectw. Dziwne czuję się,
jakby mi życie uciekało,może debilnie to brzmi,ale właśnie tak czuję. Jakbym nadal była w szkole,tego 1 września. Nie robiła zupełnie nic. To dziwne,ciekawe,nie do zniesienia. Muszę z kimś o tym po rozmawiać. Może to normalne w moim wieku? A może coś się ze mną dzieje? nie wiem. pożyjemy zobaczymy :)




1 komentarz:

  1. Kurcze masakra z tymi egzaminami...a zdajesz do gimnazjum do naszej szkoly ?

    OdpowiedzUsuń